Przyszła wiosna - będą grzyby. To hasło idealnie pasuje do dzisiejszej recenzji. Za oknem piękna pogoda, a w głośnikach grzyby. A dokładniej purchawka, czyli po norwesku po prostu Röyksopp.
Norweski duet w którego skład wchodzi Torbjørn Brundtland oraz Svein Berge właśnie zaprezentowali swój nowy album pt. Junior. Jest to już trzeci album w ich dorobku, który wprowadza bardzo dużą rewolucję w brzmieniu zespołu. Röyksopp wcześniej był znany z chilloutowych brzmień, z domieszką skandynawskiego zimowego klimatu. Tym razem jest inaczej, teraz jest bardzo wiosennie. Płyta jest pogodna i wesoła, dzięki czemu świetnie jej się słucha w te wiosenne dni. Longplay równie dobrze sprawdza się do odsłuchania w domu, czy samochodzie, jak za pewne też na parkiecie. Oprócz świetnych melodii, na płycie usłyszymy też świetne wokale. Do współpracy zostały zaproszone najlepsze skandynawskie wokalistki, m.in Karin Dreijer Andersson (znana z The Knife, oraz solowego projektu Fever Ray), Anneli Drecker, Lykke Li oraz Robyn.
Mimo, że od premiery płyty minął niespełna miesiąc, to Norwedzy już zapowiedzieli swoją kolejną płytę, która ma się ukazać już na jesieni tego roku. Jak był Junior, to tym razem będzie Senior. Teraz jest wiosennie i wesoło, czyli zapewne Senior będzie powrotem do korzeni i chilloutowych, zimnych brzmień. Bardzo bym się z tego cieszył, bo mimo tego, że Junior jest bardzo dobrą płytą, to zespół polubiłem dzięki poprzednim płytom. Zespół zdobył sławę dzięki takim kawałkom jak What Else Is There czy Only This Moment, które ukazały się na najlepszej jak dotąd płycie, czyli The Understanding, więc mam nadzieję, że Senior będzie powrotem do tych klimatów.
Ale na razie cieszę się z wiosennych klimatów Juniora, bo w końcu wiosnę uwielbiam, a o jesieni wolę nawet nie myśleć. A już w czerwcu Röyksopp zawita w Polsce, a dokładniej w Krakowie na Selector Festival, co zapewne będzie wielką gratką dla fanów tego norweskiego duetu.
Norweski duet w którego skład wchodzi Torbjørn Brundtland oraz Svein Berge właśnie zaprezentowali swój nowy album pt. Junior. Jest to już trzeci album w ich dorobku, który wprowadza bardzo dużą rewolucję w brzmieniu zespołu. Röyksopp wcześniej był znany z chilloutowych brzmień, z domieszką skandynawskiego zimowego klimatu. Tym razem jest inaczej, teraz jest bardzo wiosennie. Płyta jest pogodna i wesoła, dzięki czemu świetnie jej się słucha w te wiosenne dni. Longplay równie dobrze sprawdza się do odsłuchania w domu, czy samochodzie, jak za pewne też na parkiecie. Oprócz świetnych melodii, na płycie usłyszymy też świetne wokale. Do współpracy zostały zaproszone najlepsze skandynawskie wokalistki, m.in Karin Dreijer Andersson (znana z The Knife, oraz solowego projektu Fever Ray), Anneli Drecker, Lykke Li oraz Robyn.
Mimo, że od premiery płyty minął niespełna miesiąc, to Norwedzy już zapowiedzieli swoją kolejną płytę, która ma się ukazać już na jesieni tego roku. Jak był Junior, to tym razem będzie Senior. Teraz jest wiosennie i wesoło, czyli zapewne Senior będzie powrotem do korzeni i chilloutowych, zimnych brzmień. Bardzo bym się z tego cieszył, bo mimo tego, że Junior jest bardzo dobrą płytą, to zespół polubiłem dzięki poprzednim płytom. Zespół zdobył sławę dzięki takim kawałkom jak What Else Is There czy Only This Moment, które ukazały się na najlepszej jak dotąd płycie, czyli The Understanding, więc mam nadzieję, że Senior będzie powrotem do tych klimatów.
Ale na razie cieszę się z wiosennych klimatów Juniora, bo w końcu wiosnę uwielbiam, a o jesieni wolę nawet nie myśleć. A już w czerwcu Röyksopp zawita w Polsce, a dokładniej w Krakowie na Selector Festival, co zapewne będzie wielką gratką dla fanów tego norweskiego duetu.
Jeśli kiedykolwiek nagrają drugą tak dobrą piosenkę jak Happy Up Here, to proszę mnie poinformować.
OdpowiedzUsuń