sobota, 9 stycznia 2010

10 najlepszych singli 2009


No nie mogę powiedzieć, żebyśmy jakoś strasznie narzekali na ten rok. Owszem, wielu marudzi, że mało albumów, mało singli, mało wszystkiego. Ale myśmy się interesowali i znaliśmy nawet tego zainteresowania obiekty, co zresztą możecie sobie obczaić w listach indywidualnych. Ostateczna lista tradycyjnie nie zadowala więc żadnego z nas, ja zaś szczególnie cierpię ze względu na brak takich wymiataczy jak pewien singiel Amerie, brak docenienia Toro Y Moi czy Emiliany Torini. Piąty Bitels z kolei pewnie uroni jakąś łezkę po tym, w jaki sposób Shazam zremiksował Munka i tak dalej, i tak dalej.

Macie przed sobą 10 singli, które uzyskały najwięcej punktów w głosowaniu redakcyjnym. Listy różniły się znacznie, czego świadectwem może być choćby fakt, że 3 utwory wymienione poniżej nie powtórzyły się na listach i jawią się w zasadzie jako osobiste podjarki redaktorów. [Yeti]


10
Jay-Z (feat. Alicia Keys)
Empire State of Mind
posłuchaj



Jay-Z jako producent stworzył już kilka przebojów, m.in z Rihanną, czy z Beyonce, tym razem nawiązał współpracę z Alice Keys z którą wziął na warsztat ich rodzinne miasto - Nowy Jork. Miasto niepotrzebujące reklamy. Każdy je zna - dzieci myślą, że to stolica USA (a to wielkie miasto nie jest nawet stolicą stanu Nowy Jork). Ale duetowi to nie przeszkadzało i postanowili zaśpiewać pieść pochwalną dla swojego Empire State, co przypadło do gustu zarówno nam, jak i sporej populacji globu. Nie lubię Stanów Zjednoczonych, nigdy nie marzyłem o podróży do NYC ale słuchając tej piosenki i oglądając teledysk przedstawiający walory miasta, aż przychodzi na to ochota. Ale to może kiedyś, jak zniosą wizy i będę miał niepotrzebne 10 tysięcy dolarów. Czyli pewnie nigdy. Wracając do piosenki, otrzymujemy tutaj świetny beat połączony z tym z czego jest znana Keys, czyli z fortepianem, dodajmy do tego jej świetny wokal i otrzymujemy najlepszy radiowy hit zeszłego roku. [SimonS]

I ten refren! Przepraszam, musiałem. [Yeti]


09
The Bird and the Bee
My Love
posłuchaj



Są tacy ludzie, jak Richard David James, którzy mają trzy imiona. A co z tymi, którzy mają dwa imiona: jedno żeńskie i jedno męskie? Tacy ludzie, jak Inara George, są obdarzeni głosem słodkim jak truskawki i łagodnym jak Marcin Najman, a wraz z producencką pomocą kogoś, kto współpracował z gwiazdami muzyki popularnej: Lily Allen, Kylie, a nawet z Beckiem i Flaming Lips, tworzy być może najładniejsze piosenkowe piosenki roku. Oczywiście, i tu redakcja pewnie się zgodzi, najśliczniejszą częścią ich najnowszego albumu jest Love Letter to Japan, ale - jako że został on wydany jeszcze w 2008 roku - nasz wybór padł na cukrowo-lukrowane My Love, śliczną, popową błyskotkę z tak uroczo wyśpiewanym hey boy, would you take me out tonight?, że chce się odśpiewać: yeah, I would. [Piąty Bitels]


08
Mew
Repeaterbeater
posłuchaj



Pięciominutowy teledysk i tylko niecałe trzy minuty muzyki, ale warto czekać, tym bardziej, że to jeden z najciekawszych teledysków ubiegłego roku. Muzycy w czasie hipnozy zaczynają grać utwór i tak właśnie brzmi, jakby powstał w takich warunkach. Charakterystyczne brzmienie Duńczyków na pograniczu psychozy połączone z przebojowością która zostaje w głowie. Tak jak już pisałem w recenzji, Mew się kocha, albo nienawidzi, więc tylko od Was zależy czy docenicie ten utwór, czy nie. [SimonS]


07
Ariel Pink's Haunted Graffiti
Can't Hear My Eyes
posłuchaj



Jeśli chcecie wiedzieć, kim jest Ariel Pink, to Wam nie powiem nic więcej ponadto, że to geniusz. Can't Hear My Eyes to utwór, który znalazł się tu, bo jest jego tworem. Ale nie, nie dlatego, że się do geniusza przywiązałem - po prostu geniusz stworzył dzieło genialne. Minuty na nie poświęcone nie będą straconymi. Naprawdę, zaręczam. Delikatny wokal i wspaniały podkład pod nim czynią z tejże piosenki jednego z najlepszych nienatecznych singli 2009 i doprawdy nie wiem, dlaczego nie znalazła się ona na listach SimonSa czy Bitelsa. No ale Szymon i Paweł Szymonem i Pawłem, a muzyka muzyką i trzeba cenić to, co dobre. Bo mym indywidualnym hajpie Ariel Pink obronił się w dziesiątce i trzeba mu gratulować, bo jest czego. Naprawdę, Szymonku i Pawełku, to nie żarty. To Ariel Pink, you know. [Yeti]


06
Fool's Gold
Surprise Hotel
posłuchaj



Przygotuj się na wilgoć. Jeśli nie w spodniach, to na dworze. W tym roku, specjalnie dla ciebie, wakacje przypadają na styczeń. Miks żydowskiego zawodzenia i klimatycznego - ktoś wołał Davida Byrne'a? - wiosłowania był moją ścieżką dźwiękową do sierpnia dwa tysiące dziewięć, mam nadzieję, że będzie i ścieżką do tego sierpnia oraz że będzie ścieżką do waszych sierpni. Był taki dzień, kiedy w teorii było już za późno, bo i za daleko, bo i nikomu się nie chce - na pływanie, a ten bezimienny wokalista, przy nieopisanej pomocy głównego tematu gitary, wręcz zawołał mnie na plażę. Wszystko, co dobre pod koniec ubiegłorocznych wakacji, działo się przy Surprise Hotel. Jest parę historii, które się wydarzyły, gdy grałem na nosie partię saksofonu, ale nie opiszę: ani zdarzeń, bo są to raczej hermetyczne wspomnienia, ani samego saksofonu, bo trzeba go po prostu posłuchać (ale koniecznie do tego saksofonu dotrwajcie). [Piąty Bitels]


05
Röyksopp
Happy Up Here
posłuchaj



Ja tu się próbuję skupić i wyciszyć, a tu mi jakieś tirli-tirli nad uchem się puszcza, i weź tu się przed tym obroń. Był taki dzień (ale nie miałem jeszcze mikrobloga, to sobie nie zapisałem, który), że od samego rana, kiedy usłyszałem Happy Up Here, do rana drugiego dnia, kiedy na jakieś trzydzieści sekund zapomniałem jak to leciało, moja głowa była zapętlonym odtwarzaczem muzycznym z tym tirli-tirli właśnie. A po tych trzydziestu sekundach - znowu. Później to już tak sporadycznie. Jak teraz. Tirli-tirli. [Piąty Bitels]


04
Nite Jewel
Want You Back
posłuchaj



Dowcipas z cyklu sucharczaki: podczas mojego pierwszego spotkania z Nite Jewel usłyszałem Want You Back. Kumacie, nie że live, ale że sobie wbijam na portal, gdzie generalnie mają być filmy, a jest sporo muzyki i widzę fanowski teledysk. Kumacie, że jakieś piaski, trawy, chwasty i tańczące ludziki z czegoś tam. Wchodzi znakomity podkład i rozmazany wokal. Oglądam do końca, jestem zauroczony. Pod koniec obiecuję, że wrócę. Kiedy parę dni później odpalam płytkę, mówię do Nite: I'm back. Kumacie? [Yeti]


03
Animal Collective
What Would I Want? Sky
posłuchaj



Dobra, przyznaję wam rację, Animal Collective zdominowało 2009 rok. Długo się przed tym broniłem, wciąż tego nie rozumiałem, ale EP-ka wydana pod koniec roku mnie do tego przekonała. A w szczególności utwór który zajął u nas 3 miejsce. Być może My Girls jest bardziej przebojowe, chociaż sam wolę Summertime Clothers, to jednak w What Would I Want? Sky w ciągu prawie 7 minut usłyszymy, to co u Animali jest najlepsze. Zresztą z Fall Be Kind EP mógłbym na tę listę dać wszystkie utwory, bo są tak dobre, ale postanowiłem że dam też szansę innym i dałem tutaj tylko ten utwór, któremu najbliżej do perfekcji. Ale reszta peletonu na serio ma bardzo małą stratę, uwierzcie własnym uszom. [SimonS]


02
Animal Collective
My Girls
posłuchaj



Bo wiecie, ja się z tym naszym werdyktem demokratycznym pogodzić nie mogę. Oto jeden z największych zespołów ostatnich lat nagrywa cudowną, fantastyczną piosenkę, w której jest wszystko, a wygrywa jakiś tam Isaac Brock z jakąś tam piosenką z jakiejś tam epki. A przecież My Girls to jedna z tych melodii, które siedzą i prześladują. Męczą głowę, kolana, ramiona, pięty, kolana, pięty, kolana, pięty, głowę, ramiona, kolana, pięty, oczy, uszy, usta, nos. Gra wokali? Smaczna. Podkład? Smaczny. I teledysk smaczny. I wszystko ogólnie bardzo smaczne, więc zapomnijcie o jakimś Whale Song, zanim jeszcze przeczytacie, dlaczego pamiętać powinniście. A, bym zapomniał: Piąty Bitels jest ode mnie lepszy w piśmiennictwie. Ale to tylko słowa, a liczy się muzyka, przecież. Więc mu nie wierzcie, singlem roku My Girls! [Yeti]


01
Modest Mouse
The Whale Song
posłuchaj




Skomplikowane jest wymierzenie wartości singla ze względu i na potencjał singlowy, i na faktyczną wartość muzyczną. Zostaliśmy przyzwyczajeni do słabych muzycznie singli, ale - no właśnie - singli. Albo po prostu ja zostałem przyzwyczajony. A tu mamy sytuację odwrotną: jako pojedynczaka wydano coś, co istotnie nigdy singlem zostać nie powinno i co już nawet nie jest dobrym singlem, a fantastyczną piosenką. Sprzątacz w biurze, który de facto nie umie sprzątać, ale - gdy nikt nie widzi - rządzi i dzieli w księgowości. Dość czerstwe porównania mam, jak na opis najlepszego utworu roku, ale wiecie, o co chodzi: niesinglowy singiel pozamiatał singlowe single. Rock nie umarł, Whale Song żyje. Widzę tutaj Isaaka Brocka w formie sprzed dziesięciu lat, w utworze, który spokojnie mógłby być dziesięć lat temu wydany i, gdyby był, dziś byłby klasykiem amerykańskiej sceny alternatywnej. Chociaż, dla mnie i tak jest. Bo oto doświadczyłem geniuszu. [Piąty Bitels]

2 komentarze:

  1. Listy indywidualne

    SIMONS

    20 La Roux – Bulletproof
    19 Franz Ferdinand – What She Came For
    18 Phoenix – Lisztomania
    17 Dinosaur Jr. – Over It
    16 White Lies – Farewell To The Fairground
    15 Pure Reason Revolution – Deus Ex Machina
    14 Julian Plenti – Games For Days
    13 The Flaming Lips – I Can Be a Frog (Featuring Karen O)
    12 The Whitest Boy Alive - 1517
    11 Ramona Falls – I Say Fever
    10 Phoenix – 1901
    09 Royksopp – Happy Up Here
    08 Grizzly Bear – Two Weeks
    07 The Bird and The Bee - My Love
    06 Animal Collective – Summertime Clothers
    05 Kasabian – Underdog
    04 Jay-Z feat. Alicia Keys - Empire State of Mind
    03 Mew – Repeaterbeater
    02 Animal Collective - What Would I Want? Sky
    01 Modest Mouse – The Whale Song


    PIĄTY BITELS

    20 Toro y Moi - E.D.E.N.
    19 Coconut Records - Microphone
    18 Neon Indian - 6669 (I Don't Know If You Know)
    17 Washed Out - Feel It All Around
    16 The Whitest Boy Alive - 1517
    15 The Bird and the Bee - My Love
    14 Miike Snow - Animal
    13 Deastro - Vermilion Plaza
    12 Animal Collective - Brothersport
    11 Passion Pit - The Reeling
    10 Atlas Sound - Walkabout (w/ Noax Lennox)
    09 The Very Best - Warm Heart of Africa (ft. Ezra Koenig)
    08 Air France - GBG Belongs To Us
    07 Memory Tapes - Bicycle
    06 Sunset Rubdown - Idiot Heart
    05 Munk - Down in L.A. (Shazam remix)
    04 Fool's Gold - Surprise Hotel
    03 Röyksopp - Happy Up Here
    02 Animal Collective - My Girls
    01 Modest Mouse - Whale Song


    YETI

    20 ciara & justin - love sex magic
    19 roisin murphy - orally fixated
    18 hurts - wonderful life
    17 empire of the sun - we are the people
    16 micachu - golden phone
    15 royksopp – happy up here
    14 nite jewel - all out of order
    13 modest mouse - the whale song
    12 marina&the diamonds - mowgli's road
    11 fool's gold - surprise hotel
    10 jay-z feat. alicia keys - emire state of mind
    09 lily allen - never gonna happen
    08 the bird and the bee - my love
    07 emiliana torini - jungle drum
    06 toro y moi - e.d.e.n
    05 amerie - why r u
    04 animal collective - what would i want? sky
    03 ariel pink's haunted graffiti - can't hear my eyes
    02 nite jewel - want you back
    01 animal collective - my girls

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba najbliżej mi do listy SimonSa, w każdym razie na pewno najdalej do Piątego Bitelsa.

    OdpowiedzUsuń

Redakcja apeluje: nie gryź, a jeśli już musisz, to inteligentnie. Zastrzegamy sobie prawo do wycięcia Twojego komentarza, szczególnie jeśli będzie zawierał bluzgi. Prosimy, nie pisz jako Anonimowy, jakoś się podpisz. Miłego dnia.