środa, 24 lutego 2010

Single dekady: Polska 50-41

Zgodnie z obietnicą - pierwsza z pięciu dziesiątek najlepszych polskich singli 2000-2009 według Uchem w Nutę. Ja tam już nic nie mówię, wszystko macie napisane, ale jutro kolejna dziesiątka i tak będziemy wymiatać aż do niedzieli. [Yeti]


50
Renton
Walk Aside
[Take-off; 2008]
posłuchaj

W 2008 roku ukazała się bardzo przebojowa płyta zespołu Renton, a album promowała piosenka Walk Aside. Przebojowością nie dorównywała pierwszemu i - jak na razie - jedynemu hitowi pt. Hey Girl, ale nie było powodów do wstydu. Lekka, pop-rockowa piosenka świetnie nadająca się do samochodu. Nie jest smętnie, ani zadziornie, idealnie dopasowana do 50 km/h na terenie zabudowanym. Oczywiście w letni, słoneczny dzień. Niestety żeby to poczuć, trzeba było zaopatrzyć się w płytę zespołu lub samemu stworzyć jakąś kompilację. W radiu towar niskonakładowy. [SimonS]


49
Ramona Rey
Zanim słońce wstanie
[Ramona Rey; 2005]
posłuchaj

Minęło już sporo czasu, odkąd usłyszałem Zanim słońce wstanie po raz pierwszy. Cały ten okres jednak poszedł na marne: dalej nie ogarniam dwóch, jak się wydaje, fundamentalnych przyczyn braku sukcesu singla Ramony Rey. Nie jest to nic oryginalnego - jak sądzę, każdy tekst o tej pani nawiązuje do obu. Po pierwsze więc: nie mogę skminić, po jaką cholerę występuje tutaj ten marny raper. Sorry, ale jak nie umiemy rapować, to zostajemy w domu. Zresztą, najbardziej wkurzający jest moment, w którym ten gościu pokazuje, czego to on nie potrafi (to zdanie należało odczytać w sensie dosłownym, bowiem nie potrafi niczego) - otóż raperek wchodzi sobie mniej więcej w momencie, gdy myślimy "ten utwór ma potencjał". No i druga sprawa. Nie wiem, co za kret zadecydował, żeby na okładce płyty pop usadzić wokalistkę na kiblu. Kurka, ludzie. Pop w wykonaniu żeńskim zazwyczaj polega na tym, że babka próbuje pokazać, że jest intrygująca/delikatna/zadziorna, cokolwiek. Powiedzcie mi, co intrygującego w siedzeniu na sraczu? Co ma intrygować słuchacza? Jego zawartość? Pusty/pełny? Czy jest coś delikatnego w sadzaniu tyłka na sedesie? Kurka, trzy godziny pracy układu pokarmowego i wulgarny kloc na koniec. Czy to jest rzecz delikatna? A zadziorność? "Hej, czekam na Ciebie na muszli. Klozetowej". No luuuuuuudzie. Ale za to refren(!!!). Chyba mimo wszystko najlepsza piosenka Ramony Rey. [Yeti]


48
Myslovitz
Kraków (feat. Marek Grechuta)
[The Best Of; 2003]
posłuchaj

Piosenka już się pojawiła na przełomowej płycie Myslovitz - Miłość w czasach popkultury, ale po 4 latach została odświeżona i promowała kompilację The Best Of. Kraków dzięki temu liftingowi wiele zyskał, do linii melodycznej zostały dodane skrzypce, a co najważniejsze - pojawił się Marek Grechuta. Co istotne odgrywa tutaj bardzo ważną rolę, i to Artur Rojek jest tutaj dodatkiem, a nie na odwrót. Był to prawdopodobnie ostatni przebój Marka Grechuty. Na pewno nie najważniejszy, ale na tyle dobry, żeby uwzględnić go przy tym podsumowaniu i oddać hołd jednemu z najważniejszych polskich piosenkarzy. [SimonS]


47
Czesław Śpiewa
Mieszko i Dobrawa jako początek Państwa Polskiego
[Debiut; 2008]
posłuchaj

Ustalmy jedną rzecz: nie, Czesław Śpiewa nie należy do wielkich objawień. Jego płyta była kiepska dość i zapewne gdyby nie wsparcie onetu czy innych mediów (swoją drogą, geneza tego hajpu też jest dla mnie nieco niezrozumiała), ten Duńczyk czy Polak nigdy nie zagrałby na tych poważniejszych polskich festiwalach. No, chociaż może zagrałby, skoro występowała tam i niejaka Peszek, Maria zresztą. Nieważne. Liczy się to, że kolesiowi wyszedł tak naprawdę, w sposób ścisły, z czystym sumieniem mogę to powiedzieć - jeden song. Ale za to jaki! Prostacki tekst i konwencja, którą znamy od lat - pojęczeć i nagle wejść ostro. Nic ciekawego? Ej, sorry. Tu Czesław gra przez minutę sekund trzydzieści. Co oznacza, że nie męczy jeszcze jego infantylność, a i melodyjka wyszła koledze. Nie no, naprawdę. Nie nabijajmy się - sporo wielkich artystów wykosił, by znaleźć się w 50 z tym singlem. Naprawdę. No, serio. [Yeti]


46
Ramona Rey
Skarb
[Ramona Rey 2; 2009]
posłuchaj

W 2009 roku już nie było kibla na okładce, była sama twarz Ramony. Co nie wyklucza, że na toalecie wciąż mogła siedzieć. Nie było też rapera, dlatego Skarb lepiej oceniłem od Zanim słońce wstanie, które może było bardziej przebojowe, niestety był też ten gość co chciał być fajny. A na karierę międzynarodową może i ma szansę, w końcu już plotkują o niej amerykańskie serwisy. Niektórym celebrytom już to w pełni wystarczy do szczęścia. Wierzę jednak w ambicję Ramony i mam nadzieję, że jak już osiągnie jakiś większy sukces, to dlatego, że posiada oryginalny wokal, a nie dlatego, że poznała Akona. On i tak nic dobrego nie wróży, dlatego pozostaje tylko opcja numer jeden. [SimonS]


45
Łona
Rzuć to (feat. Afrojax)
[Absurd i nonsens; 2007]
posłuchaj

Okej, powiedzmy sobie szczerze: to ściema nazywać ten kawałek kawałkiem Łony. Z bólem bowiem należy przyznać, że bonus track z wersji winylowej Absurdu i nonsensu jest jednym z najsłabszych, jeśli chodzi o formę Adama Zielińskiego, kawałkiem w jego dyskografii. Całą sytuację ratuje tu jednak Michał Hoffmann z jakiegoś tam zespołu, zwany Afrojaksem. Jego featuring sprawia wrażenie obcowania z absolutem tekstowym. Liryki o rzucaniu palenia w stylu wszystkim zwisa, że podejmę wysiłki / kwota wsparcia żadna / nawet w komiskach są dymki / tytoniowa propaganda czy wyssysam kiepa, bo wyssałem to z mlekiem matki, gry słowne, przeplatanki. A wszystko łączone z DOSKONALE dopasowanym bitem Webbera. Afrojax i Webber - Rzuć to (feat. Łona), raczej. [Yeti]


44
Łona
Rozmowy z Cutem
[Nic dziwnego; 2004]
posłuchaj

No trochę się ośmieszyłem z tym kawałkiem. Zawsze moim problemem było zrozumieć sens tego tytułu. No bo każdy mówił "Rozmowy z katem". No dobrze. Kat zabija ludzi, więc ten biedak, co zaraz zostanie bez głowy, chciałby po raz ostatni podyskutować. Ale co to ma wspólnego z tekstem piosenki? No nic, tam żadnego kata nie ma. Ostatecznie wódkę w przenośni można nazwać katem, ale to teoria naciągana. Teraz najważniejsze - czemu z cutem, a nie z katem? Okazało się, że ten cut jest Anglikiem i po polsku zwą go wycinkiem. Wszystko zaczęło nabierać sensu. Mamy pewną absurdalną, imprezową historyjkę, do których pięknie zostały wkomponowane wycinki z innych utworów. Dzięki temu odnosimy wrażenie, że w tym pokoju na serio jest kilku kolesi. A przecież oficjalnie mamy tu tylko Łonę. Zabieg dodaje głębi żartobliwemu tekstowi, o ulubionej młodziezowej tematyce. Teraz już wiadomo, czemu jest to jedna z najpopularniejszych piosenek szczecińskiego rapera. [SimonS]


43
Brudne Serca
Żyję jak żyje każdy mój ziomek
[Getto Głów; 2008]
posłuchaj

Kiedy słucha się Brudnych Serc, człowiek zaczyna żałować, że nie zdecydowali się oni przez wiele lat na nagranie jakiegokolwiek longplaya. Żyję jak żyje każdy mój ziomek to relacja Smarki Smarka ze swojego życia w czasach studiów prawniczych. Dość wulgarna forma tekstowa i kapitalne flow razem z doskonałym bitem daje kolosalny efekt. Z drugiej strony - Zkiwboy, który także daje radę i robi to w całej rozciągłości. Cały track ma więc wszystkie znamiona świetnego singla. Wprost nie zauważamy kolejnych odtworzeń. [Yeti]


42
Mardi Gras
Lubię się tu zgubić (feat. Magda Kujawska)
[Podaj dalej; 2009]
posłuchaj

Mardi Gras to, według mojej dość niepełnej wiedzy, po francajsku coś w stylu wtorkowego tłuszczu czy też wilgotnego wtorku - tak przynajmniej wynika ze skanów zeszytu (dzięki dla pewnej koleżanki, nic nie dały). Was to mało obchodzi, ale mnie wystarczająco, by nie patrzeć z radością na płytę sygnowaną taką nazwą wykonawcy. Sorry, mam traumę czy coś. Wszystko jednak zmieniło się, gdy usłyszałem Lubię się tu zgubić. Po dość leniwym bicie i równie niespiesznym flow nadchodzi refren. Ej, i to jest jeden z najlepszych featuringów w polskiej muzyce ostatnich lat. W tych dźwiękach się zagubi czas / i naprzód nie goni plus wokalizy. Kurka, wszystko tak leniwe, powolne i relaksujące, że aż chcesz wcisnąć klawisz odpowiadający za powtarzanie piosenki w Twoim odtwarzaczu. Druga zwrotka, też bardzo fajna i kolejny raz ten magiczny refren. Kocham Cię, Magdo Kujawska, choć nie wiem jak wyglądasz i kim jesteś. Nieważne - spędziłem z Tobą niejedno popołudnie i rzadko kiedy byłem tak zrelaksowany jak wtedy. [Yeti]


41
Monika Brodka
Miałeś być
[Album; 2005]
posłuchaj

Monika Brodka. Monika Brodka. Idol. Leszczyński. Wychodzę. Ale ej, no przecież ludzie, każdy jakoś zaczynał. No właśnie - sęk w tym, że Monika zaczęła dobrze. Miałeś być to bardzo dobry, jak na polskie realia w tamtym czasie, pop. Tak sobie brzmiący chórek, niezła zwrotka i lekki refren. Pioseneczka do posmarowania chrupkiego, dietetycznego pieczywa Vasa czy zalania Nestle Frutiny jakimś jogurcikiem czy mlekiem 0%. Taka lekka. Wokal znakomity, tekst - cóż, Andrzej Piaseczny, jak wiadomo, to uznany poeta polskiego romantyzmu. Ale generalnie nie jest źle - szkoda, że tak zapowiadająca się dziewczyna odstawiała potem niezłą żenadę. [Yeti]


50-41 | 40-31 | 30-21 | 20-11 | 10-01

6 komentarzy:

  1. I tak najbardziej czekam na zestawienie 10-1 ;)
    Obecność Brodki mogę tylko zrozumieć, uzasadnieniem że stoi na 41 miejscu...

    OdpowiedzUsuń
  2. a mi się ciągle podoba 'Miał być ślub'. Te zmiany głosu w obrębie jednej frazy, zdania są niesamowite. A Ramona - myślę, że jeszcze jakiś utwór jej w tym zestawieniu się znajdzie. I Łona z TAKIM utworem na 44?
    Dzięki za publikowanie takiej listy, naprawdę; bo w polskiej muzyce naprawdę są wartościowe piosenki/zespoły/wykonawcy. Fajnie, że ktoś tak jeszcze myśli.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brodka fuuu
    Ramona fuuuuuuuuuuu
    Reszta spoko.
    To mój komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam nie wiem, co Wy macie do tej Brodki. Okej, babka się skompromitowała późniejszymi dokonaniami, ale przecież "Miałeś być" to BARDZO smaczny, jak na polskie realia, kawałek popowy. Refren jest tu fantastycznie lekki i jakoś nie czuję wiochy, gdy go sobie podśpiewuję. Nawet mimo upływu czasu i nawet mimo tego fatalnego skądinąd tekstu. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwrotka Afrojaxa na prezydenta !

    Stefan N.

    OdpowiedzUsuń
  6. a już myślałem, że tylko ja ubóstwiam 'lubię się tu zgubić'. piękne, joł.

    OdpowiedzUsuń

Redakcja apeluje: nie gryź, a jeśli już musisz, to inteligentnie. Zastrzegamy sobie prawo do wycięcia Twojego komentarza, szczególnie jeśli będzie zawierał bluzgi. Prosimy, nie pisz jako Anonimowy, jakoś się podpisz. Miłego dnia.