poniedziałek, 11 lipca 2011

Encypopedia: Siekiera


Siekiera - zespół z Puław, w którym punk z nową falą się równoważą. Kultowa grupa zarówno dla brudasów z Jarocina, jak i znawców, którzy bywają nieco zdegustowani, że to dobra muzyka jednak. Nowa fala, nowa fala, nowa fala.


Skład:
Tomasz "Dzwon" Adamski – gitara, wokal (1983–1988)
Dariusz "Malina" Malinowski – wokal (1985–1988), gitara basowa (1983–1988)
Tomasz "Budzy" Budzyński – wokal (1983–1984)
Krzysztof "Koben" Grela – perkusja (1983–1984)
Piotr Szewczyk – gitara (1984)
Zbigniew Musiński – perkusja (1985–1988)
Paweł Młynarczyk – instrumenty klawiszowe (1985–1988)
Wiesław Borsewicz – gitara (1987–1988)

I love You, Wikipedio.

Najważniejsze dzieło - płyta:
Nowa Aleksandria, ask me why. He he.

Najważniejsze utwory:
Idziemy przez las; Ja stoję, ja tańczę, ja walczę; Już blisko; Ludzie wschodu no i Misiowie puszyści. Łotewa, przecież i tak musisz przesłuchać całą Nową Aleksandrię, nie?

Czynnik gęsioskórkogenny:
Idziemy przez las - utwór zaczyna grać, a w Tobie rodzi się uczucie, że "kiedyś to była muzyka". Taki wał, żartuję.

Skojarzenia z przyszłości:
Wczesna Armia = wczesna Siekiera; Rupture (jacyś goście z Australii), Cool Kids Of Death, połowa sceny punkowej w kraju i cała nowofalowa.

Lista zarzutów:
Każdy znajdzie coś dla siebie. Wydali tylko jedną płytę, zdradzili punka a Adamski nawet ponoć nosił brodę.

Inne:
"W garderobie narobiliśmy takiego syfu po pijanemu, że wszyscy się bali do nas podejść. Wszyscy pytali: kto to jest? Szczególnie zainteresował się nami chłopak z Warszawy Grzegorz Brzozowicz, który wtedy był menadżerem Kultu. Mieliśmy zagrać na początku, ale okazało się, że nasz perkusista jest nieprzytomny. Próbowaliśmy więc szybko przeszkolić pałkera z zespołu Abaddon. Chłopak trochę się bał, więc w końcu nie wystąpiliśmy. Brzozie chyba się spodobały nasze "występy" w garderobie, i zaproponował nam koncert w Warszawie w klubie Remont za trzy miesiące. Już po otrzeźwieniu byliśmy tym bardzo podekscytowani. Doszliśmy do wniosku, że lepiej jak zrobimy szybko własny repertuar.".

2 komentarze:

  1. brudasy z Jarocina??? Wypraszam sobie! Człopczyku, byłeś? widziałeś? słyszałeś? Chyba nie... Posłuchaj też nagrań nie nowo falowej Siekiery. Chyba, że jesteś zbyt czysty na taką muzykę, ehh ta młodzież...
    Adam

    OdpowiedzUsuń
  2. JA tam autorem nie jestem, ale brudas to chyba nie jest określenie obraźliwe. Jeśli ww. był na Jarocinie wtedy to może nie wiedzieć, ale tak teraz do siebie mówią ludzie słuchający takiej muzyki; "brudasie" albo "czarnuchu". To żadna obraza kiedy dzieje się między swoimi. Radzę się nie denerwować.

    OdpowiedzUsuń

Redakcja apeluje: nie gryź, a jeśli już musisz, to inteligentnie. Zastrzegamy sobie prawo do wycięcia Twojego komentarza, szczególnie jeśli będzie zawierał bluzgi. Prosimy, nie pisz jako Anonimowy, jakoś się podpisz. Miłego dnia.